Jak dotąd testowałem wszystkie dodatki i wersje Brzdęka, które doczekały się polskiej wersji językowej. Parałem się Mokrą Robotą, eksplorowałem Świątynię Małpich Królów i uczestniczyłem Ekspedycjach po złoto i pajęczyny. Robiłem raban na Stacji Kosmicznej 11 i przetrwałem Apokalipsę. Jeśli więc zaglądacie tu od czasu to czasu to wiecie, że zwyczajnie lubię Brzdęka, a budowanie talii w tym wydaniu bardzo mi pasuje.
Kiedy pojawiła się zapowiedź kolejnego dodatku, a ja nie zapoznałem się jeszcze bliżej z jego zawartością, miałem pewne obawy. O tym czy były uzasadnione i co sądzę mając już za sobą kilka partii w Wesołą Kompanię, dowiecie się z recenzji. Czytaj więcej